Jesteście ciekawi w jaki sposób Instagram pomaga w odchudzaniu?
Dieta selfie
Gdy staramy się zgubić zbędne kilogramy i nie widzimy progresu, łatwo o utratę motywacji. Z pomocą przychodzi dieta selfie. Na czym polega?
Motywacja to klucz do odchudzania
Wszyscy wiemy co powinniśmy zrobić, aby zgubić zbędne kilogramy... Należy jeść mniej, zdrowiej i więcej się ruszać - to takie oczywiste! Jednak nie zawsze jest to takie proste. W internecie pojawił się nowy sposób na walkę z nadwagą i otyłością, który ma pomóc zmotywować do utrzymania prawidłowej diety: zrób sobie selfie!
Jest to nic innego, jak fotograficzna dokumentacja postępów w redukcji wagi, w kształtowaniu sylwetki i osiąganiu wymarzonych efektów w postaci szczupłej i zgrabnej figury. To udokumentowany proces zmian zachodzących w ciele każdego człowieka która konsekwentnie się odchudza i prowadzi aktywny tryb życia. Są dwa zasadnicze typy diety selfie: polegająca na fotografowaniu się w ubraniu albo w samej bieliźnie. Każda kobieta może wybrać dla siebie tę właściwą odmianę. Najskuteczniej chyba jednak motywować się, robiąc sobie zdjęcia na oba sposoby. Czy to pomaga schudnąć? Po co to wszystko?
fot. Gazeta Zdrowie
Jak często wykonywać zdjęcia w czasie diety selfie?
Aby było widać efekty naszej diety, najlepiej wykonywać zdjęcia nie częściej niż raz w tygodniu. Jeszcze lepiej - raz na dwa tygodnie. Wtedy efekty widoczne na zdjęciach będą jeszcze bardziej spektakularne. Najlepiej wykonywać sobie zdjęcia zarówno od przodu, jak i z boku - wtedy jeszcze wyraźniej będzie na nich widać ubytek naszych zbędnych kilogramów.
“Trzeba zwrócić uwagę na to, że gdy robimy zdjęcia o różnych porach dnia, to inaczej pada światło. Dlatego możemy wyglądać na szczuplejsze. Natomiast gdy za tydzień zrobimy sobie selfie w miejscu, gdzie to światło jest inne, wydaje nam się, że jesteśmy grubsze. Możemy wypiąć pupę i wtedy wyda się większa, a jeśli wciągniemy brzuch, będzie wyglądał na mniejszy niż w rzeczywistości” - zaznacza psychodietetyczka Justyna Markowska.
Badania pokazały, że robienie zdjęć typu selfie, w celu udokumentowania swoich postępów w walce ze zbędnymi kilogramami, sprawia że mamy większą motywację do utrzymania prawidłowych nawyków żywieniowych i odpowiedniej ilości aktywności fizycznej. Jest to obiecujące, zważając na to że często to właśnie brak motywacji do działania, jest najtrudniejszą częścią odchudzania według wielu osób. W jednym z ostatnich badań przeprowadzonych przez uniwersytet w Alicante odkryto, że prowadzenie fotoreportażu zwiększa prawdopodobieństwo, że pacjenci osiągną docelową wagę. Cykliczne robienie sobie zdjęć daje ogromną satysfakcję, zwłaszcza że dosłownie widzisz, jak nadmiar kilogramów znika wraz z czasem. Naszą motywacją staje się chęć udowodnienia innym, że jesteśmy w stanie schudnąć. Pomaga to nam w dążeniu do wymarzonego efektu. Kiedy na naszym profilu w mediach społecznościowych pojawiają się nasze zdjęcia, na których widać już efekty diety i kiedy ludzie zaczynają nas chwalić, za to, co już osiągnęliśmy, czujemy się coraz bardziej zmotywowani i coraz bardziej uparcie dążymy do swojego celu.