Czy można pić wodę z kranu?
Poradnik Zdrowie
Brudna, pełna bakterii i niezdatna do spożycia bez gotowania. Wokół wody z kranu przez lata narosło wiele mitów, które czas najwyższy obalić.
Za złą sławę wody z kranu w dużej mierze odpowiedzialni są producenci wód butelkowanych. No bo kto kupowałby ich produkty, gdyby ludzie nie wierzyli, że kranówka jest gorsza? Oto najpopularniejsze mity, w które trzeba przestać wierzyć.
Woda z kranu – fakty i mity
Woda w kranie jest gorsza niż z butelki
Jest to oczywiście mit. Woda, która trafia do naszych domów, pochodzi z rzek, jezior, sztucznych zbiorników, ale też ujęć głębinowych. Może być pełna pierwiastków, ważnych dla naszego zdrowia. Często jest nawet lepsza, niż woda z butelki. Jedno jest pewne – zanim woda pojawi się w kranie, przechodzi proces uzdatniania do spożycia. Nie ma więc obaw, że jest szkodliwa. Jeżeli masz wątpliwości, możesz sprawdzić w Internecie jakość wody w swojej okolicy.
fot. Inspirowane Smakiem
Kranówkę trzeba gotować
Kolejny mit do obalenia. Na Zachodzie utarło się, że wodę pije się prosto z kranu. Co więcej podawana jest nawet w renomowanych restauracjach. I to bez uprzedniego gotowania. Gotowanie wody służy pozbyciu się zagrożeń mikrobiologicznych, których w wodzie z kranu nie ma. Jeśli jednak chcesz mieć pewność, że woda z Twojego kranu Ci nie zaszkodzi, możesz zacząć stosować filtry przepływowe. Jest to bardziej ekologiczne rozwiązanie, niż kupowanie kolejnej plastikowej butelki.
W wodzie z kranu znajdują się minerały
I to dużo minerałów. Zależy to przede wszystkim od ujęcia, ale warto wiedzieć, że kranówka dostarcza ważne dla zdrowia potas, magnez i wapń. Dowiedz się, czym grozi ich niedobór.
Gotowanie zmiękcza wodę
To fakt, ale czy rzeczywiście jest taka potrzeba? Woda po zagotowaniu jest bardziej miękka wskutek wytrącenia się części cennych minerałów zawartych w wodzie, które powinny trafić do naszego organizmu, a nie na ścianki czajnika.
Wody z kranu nie trzeba przenosić, oszczędzasz pieniądze i czas na zakupy, a do tego zmniejszasz produkcję plastiku.
Komentarze